bezglutenowe placuszki bananowe

Fantastyczne, puszyste, absolutnie proste w wykonaniu bezglutenowe biszkoptowe placuszki z bananem.

Z dedykacją dla TESS :)

Składniki:

1/2    filiżanki mąki kukurydzianej
1/4    filiżanki mąki ziemniaczanej
1/4    filiżanki mąki ryżowej
2        łyżki poppingu z amarantusa (opcjonalnie)
1        łyżka brązowego cukru
1        jajko
1/2    łyżki oliwy

1        filiżanka mleka (z odrobiną wody)
1/2    banana

Wykonanie:

1. Oddzielić białko od żółtka. Białko ubić w osobnym naczyniu na sztywną pianę (można dodać małą szczyptę soli podczas ubijania)
2. W misce zmiksować żółtko, oliwę, banana pokrojonego w cząstki i cukier.
3. Dosypywać mąkę z poppingiem i dolewać mleka z wodą.
4. Dokładnie zmiksować. 
5. Dołożyć pianę z białek i delikatnie wymieszać łyżką.
6. Odstawić na 15 minut. Ciasto powinno być dość gęste - bardziej niż ciasto naleśnikowe, ale rzadsze nić ciasto na racuchy. 
7. Ciasto nakładać porcjami łyżką. Smażyć na oliwie, na lekko rozgrzanej patelni na złoty kolor. Placuszki przewracać na drugą stronę, kiedy na powierzchni robią się "bąbelki".

Placuszki robi się błyskawicznie. A co najważniejsze, nie ma w nich nic wymyślonego. Produkty można dowolnie zastępować. Można dodać do ciasta odrobinę jogurtu, można pokombinować z mąkami (amarantusowa? migdałowa?)